Lot from Wyjście by Rafan

Strach pogrzebany
Choc nie wiemy co jest grane
Lecisz wprost
W bezkresną pstrość

Nic nie znane
Choć wkrótce może zbadane
Niesie czas
W przyszłości gmach

Choć nowy ma kształt
Cały ten wciąż zmienny świat
Prowadzi cię głos,
Spokojnie każe lecieć na wprost

Nie bój się zmian
Będzie mniej strasznie gdy staniesz tam
Lecz teraz wiedz, że
Musisz wierzyć, że uda się

W locie kolanem
Możesz uderzyć o ścianę
Uważaj więc
By nie zahaczyć jej

Słoń polarny
Zachwyci się bałaganem
Zachwyć się i nim, i z nim

Rozejrzyj się,
Jak wiele mijasz pięknych miejsc
Te chwile jak zło-
-to przed oczami sypią się

Widziałeś świat
Pełen walki, zła i wad
Lecz niejedna rzecz
Dała Ci coś więcej
Tak znacznie więcej,
Że aż warto żyć

• Alternative
• Łódź